Problemy rodzinne....
:(((
Czy jeszcze wierzę w dobry czas...?
Nie załamuję rąk chroni Mnie Bóg.... Ufam Mu....
niedziela, 26 października 2008
niedziela, 19 października 2008
Mówie Tobie wiare miej..
Jakoś tak brak czasu..
Szkoła dom kościół....
Takie balansowanie na krawędzi tego wszystkiego....
Ale wiecie co?
Czuję obecność Pana...
Jego dłoń... która tak bardzo mnie prowadzi...:))
Rozmowa z aniołem...
Aniele zawsze powtarzałeś mi
"wznosimy się i upadamy
żyjemy i umieramy"
Mówiłeś ,że nawet anioły mają marzenia
Że nadzieja ostatnia umiera
Tańczyłeś gdy tańczyła serc muzyka
Lecz powiedz co robisz - gdy nadzieja znika?
Swe wieczne skrzydła pośpiesznie rozkładałeś
W nadziei że jednak nie zginiesz
Że śmierć i tym razem ominiesz
Mówiłeś że serca chcą wydrzeć Aniołom
fałszywe upiory
Zamieniając je w bezduszne potwory
Szukałeś czegoś, czego nie ma..
Jeżeli wzleciałeś - to nie do nieba
Wspomnienia w albumy włożę
Okna marzeniom szerzej otworzę
Policzę gwiazdy na niebie
I pokocham tę, która prowadzi do Ciebie
Obiecaj otulać mnie swoimi skrzydłami
Nie pozwalaj zadręczać się pytaniami
Nie wiem co dalej...
Jeśli słyszysz - nie zwlekaj
Z serca odrzucę tęsknoty i żale
I ta ogromną tęsknotę ...
PS. Dziękuję za modlitwe z mamusią już lepiej:)
Znów początek tygodnia... Prosze o modlitwe.... Z Bogiem:)
Szkoła dom kościół....
Takie balansowanie na krawędzi tego wszystkiego....
Ale wiecie co?
Czuję obecność Pana...
Jego dłoń... która tak bardzo mnie prowadzi...:))
Rozmowa z aniołem...
Aniele zawsze powtarzałeś mi
"wznosimy się i upadamy
żyjemy i umieramy"
Mówiłeś ,że nawet anioły mają marzenia
Że nadzieja ostatnia umiera
Tańczyłeś gdy tańczyła serc muzyka
Lecz powiedz co robisz - gdy nadzieja znika?
Swe wieczne skrzydła pośpiesznie rozkładałeś
W nadziei że jednak nie zginiesz
Że śmierć i tym razem ominiesz
Mówiłeś że serca chcą wydrzeć Aniołom
fałszywe upiory
Zamieniając je w bezduszne potwory
Szukałeś czegoś, czego nie ma..
Jeżeli wzleciałeś - to nie do nieba
Wspomnienia w albumy włożę
Okna marzeniom szerzej otworzę
Policzę gwiazdy na niebie
I pokocham tę, która prowadzi do Ciebie
Obiecaj otulać mnie swoimi skrzydłami
Nie pozwalaj zadręczać się pytaniami
Nie wiem co dalej...
Jeśli słyszysz - nie zwlekaj
Z serca odrzucę tęsknoty i żale
I ta ogromną tęsknotę ...
PS. Dziękuję za modlitwe z mamusią już lepiej:)
Znów początek tygodnia... Prosze o modlitwe.... Z Bogiem:)
niedziela, 12 października 2008
Każdy dzień upewnie mnie...
...Nikt nie zabierze Mi tego co mam w Tobie....
Dzisiaj Dzień Papieski.. Jan Paweł II pyta Cię... Czy pamiętasz o Mnie?
Co odpowiesz?
Nie bo nie mam czasu...?
Nie bo mam dużo nauki...?
Nie bo...?
W ten łatwy sposób tracimy najcenniejsze rzeczy... miłość przyjaźń.... Stajemy się obojętni.... tak po prostu...
A można jeszcze walczyć.... Jeszcze masz szanse... jeszcze tak....
Mamy wypłynąć na głębię, aby udać się w jakim kierunku? Odpowiedź jest jednoznaczna: aby spotkać się z człowiekiem, niezgłębioną tajemnicą i przemierzać ogromny ocean, jakim jest cała ludzkość.Co odpowiesz?
Nie bo nie mam czasu...?
Nie bo mam dużo nauki...?
Nie bo...?
W ten łatwy sposób tracimy najcenniejsze rzeczy... miłość przyjaźń.... Stajemy się obojętni.... tak po prostu...
A można jeszcze walczyć.... Jeszcze masz szanse... jeszcze tak....
Ps. Bardzo prosze o modlitwę za Moją mame.... Prosze..
niedziela, 5 października 2008
Siłą mą jest Bóg :D
Bóg jest nie widzę Go.... ale czuję....
Dlaczego starając się robić dobrze inni odtrącają nas za nasze błędy...?Dlaczego kochając nienawidzimy...?
Dlaczego wzbijając się upadamy...?
Dlaczego uśmiechamy się płacząc?
Dlaczego krzyczymy milcząc...??
Dlaczego....?
Nie osądzaj Mnie za Moje błędy to może zrobić tylko On....
Ty możesz otrzeć łzę...
Pokazać dobrą drogę...
Pokochać...
A nie darzyć smutkiem....
Co wybierasz?
Wczoraj Kochasz... Dzisiaj nienawidzisz?
Wybór należy do Ciebie....
Czekam...
Znajduję Ciebie w milczeniu
na przekór światu
na przekór mnie samej
przychodzisz wtedy
gdy zdesperowana
poddaję się całkowicie Tobie
Na to czekasz
gdy przygryzam do krwi wargi
myśląc że zgubiłam sens i cel swego życia
Ty przychodzisz z sercem na dłoni
mówiąc : ,,Oto jestem..."
A ja w Panu będę się radowała ajajajajajjajajajajajjajajajajajajajajjajajajjajajajajjajajaj :D:D:D:D
Kocham Was:*:*:*:*
Subskrybuj:
Posty (Atom)