Być chrześcijaninem to znacznie więcej niż tylko wierzyć we Mnie i w to, że pójdzie się do Nieba. To pozwolić Mi na prowadzenie cię na ziemi. Niektórzy chrześcijanie rozsiadają się wygodnie i mówią: "No więc jestem zbawiony. Już się o to postarałem. Teraz czas zacząć żyć dla siebie". Budują swoje kariery, nigdy nie pytając, czego Ja życzyłbym sobie od nich. Podejmując decyzje, kierując się jak największym zyskiem, nigdy nie modląc się i nie zastanawiając się, jaka jest Moja wola.
Gdy Jezus powróci, jaką nagrodę otrzymają ci ludzie? Jeśli Jezus jest ich Bogiem, pójdą do Nieba, otrzymają przebaczenie i wszystkie inne wspaniałości. Jezus powróci jednak ze specjalną nagrodą dla tych, którzy przez cały czas byli Mi posłuszni. Przygotowałem dla ciebie wspaniałe zadania na ziemi i cudowną nagrodę w Niebie. Pozwolisz Mi kierować całym swoim życiem?
Twoja Nagroda,
Bóg
trudno jest czasami zrezygnować z pewnych rzeczy... aby byc blisko Chrystusa.... czasami oznacza to niestety odtrącenie przez innych..:( Ale trzeba iść swoją drogą:-)))... na której będzie niestety więcej kamieni.... Ja wybrałam... boję się, ze zrezygnuję gdy zachwieje Mi się noga... ale Pan trzyma Mnie za rekę...:-) Mam nadzieje, ze będzie dobrze:-))) Oby...
Kieruj Panie Moim życiem
PS.Prosze o modlitwę... I z pamięcią modlitwy
5 komentarzy:
Na pewno będzie dobrze. Musi być!
Śliczne zdjęcie ;**
Czasami jest tak, że trzeba wybrać tą trudniejszą drogę ale Pan Cię poprowadzi nią tak aby mimo wszystko :)
Tak należe do KSM-u:)
Ty zapewne też???
Pozdrawiam w Panu:)
Pamiętam w modlitwie;*
Czasami jest tak, że trzeba wybrać tą trudniejszą drogę ale Pan Cię poprowadzi nią tak aby mimo wszystko :)
Tak należe do KSM-u:)
Ty zapewne też???
Pozdrawiam w Panu:)
Pamiętam w modlitwie;*
Nawet jeśli Ci się noga pośliźnie, bądź zachwieje pamiętaj, że masz drugą, którą możesz zrobić krok do przodu i utrzymać równowagę. No i Ten, który trzyma Cię za rękę:)
Pozdrawiam Aguś:)
Doskonale Cię kochanie rozumiem...
Znowu się pojawiły wątpliwości, boję się, że wybierając skrzywdzę Boga, innych i siebie...Odtrącenie przez innych może porządnie zaboleć...ale Pan nigdy nie odtrąci :) I to jest najważniejsze :) i najpiękniejsze :)
Iść do Pana cały czas :) Mimo watpliwości, zranień..iść do Niego :) i z Nim :)
Chwała Mu za to :)
Wierzę w Ciebie i dasz radę, bo trzymasz Go za łapkę :)
Buziolki:*
Prześlij komentarz