sobota, 24 listopada 2007

Pzyjażń NIE ISTNIEJE! Ale ból owszem:(

Dzisiaj czuje jeszcze niesmak po wczorajszym dniu:( Ból po tym jak ktoś mnie potraktował a może ja jestem po prostu taka naiwna, że wierze ludziom co??? Ta osoba pewnie nawet nie wie, że sprawiła mi przykrość... ale to już nie jest ważne! Dzisiaj byłam u Madziuli i robiłyśmy plakat z wosa:) Maciek ma nam na poniedziałek wydrukować materiały:):):) Spotkałam, także w Pruchniku Kogoś kto BARDZO poprawił mi humorek co teraz jest dla mnie bardzo ważne:):):):):):) a może przyjazń istnieje? nie wiem!!!!!!!!!!!!! ale ja zawsze pomogę podam przyjacielska dłoń
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić...
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał/a nikogo słuchać.
Zadzwoń do mnie.
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
Twoja przyjaciółka

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

zupelnie sie z toba zgadzam;/ niestety

Anonimowy pisze...

Oj Agu� nie martw si�:)ta osoba na pewno zrobi�a ci przykro�� nie�wiadomie!nie chcia�a cie rani�:))jestem pewnaa:))a przyja�� istnieje::))tego to jestem pewna jak niczego na �wiecie:))Przyja�� jest pi�kna:**Ale niestety nie jest ju� taka, gdy kto� kogo kochasz i kiedys z nim by�a� zaproponuje ci aby�cie byli tylko przyjaci�mi:(wtedy to bolii i to okropnie:(wiem co� o ty:(trzymaj sie kochana,papapa:****