czwartek, 13 grudnia 2007

Zycie... walczysz? wysiadasz?


Dzisiaj "wspominam" historie z trzech... może dwóch tygodni kiedy "ona" chciała odebrać sobie życie w szkolnej ubikacji... nie rozumiem jej... Bo ja KOCHAM ZYCIE iii te jego kręte ścieżki:):) ludzi którzy na nich stoją... a przede wszystkim kocham sie uśmiechać:):):):):):):):):):):)


... ale pomyśl sobie, że ktoś przykłada Ci do gardła nóż!!! Co wtedy czujesz? Być może boisz sie o swoje życie! A może cieszysz sie, żę to ostatni przystanek Twojego życia, że już wysiadasz? Już nie walczysz? Pamiętaj zawsze masz wybór!!!! Zawsze możesz wybrać!!! Nie bądz pesymistą bądz optymistą!!! Badz sobą:)! Egoizm niszczy nasze życie... pozbadz sie go!!!
Szczęsliwi ludzie wiedzą,
iż mają kogoś kto będzie
dla nich zawsze
ja BYŁAM, JESTEM i
będę NA ZAWSZE!

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Moze ona poprostu miała problemy...:(
Tak jak ja je mam :(:(
i też bardzo teudno mi z tak żyć...
Przez całe życie odczuwam tylko ból, strach...
Ale widać... Że ty tą notka podnosisz na duchu i to bardzo :*
Kochasz życie bo jestes WSPANIAŁA osobą :*

Anonimowy pisze...

Przeciez na problemach świat się nie kończy. trzeba kochać życie takim, jakie mamy. Bo mamy tylko jedno. Każdy człowiek ma problemy, trzba uczyć się je pokonywać. Mimo cieprień i bólu, jaki spotyka kogoś w życiu, to jednak jest czymś cudownym żyć. Bo życie mamy od Boga, więc musimy być naprawde kochani przez Niego :)

Któregoś dnia zetrę każdą łzę z oczu twoich i usunę wszelki ból.../ Ap21,3-4/ :)

Aga. pisze...

Mam dzisiaj świetny humor aż chce mi sie śpiewać aaaaa.... dziekuję wam za wszystkie komentarze:):*Pozdrawiam pa

Anonimowy pisze...

Ja ja po czesci rozumiem.... ale w szkole bym tego nie zrobiła... Dzieki za słowa pocieszenia ale juz nigdy nie bedzie tak jak przetem :(. Nie weim jak ty potafisz tak slicznie pisac..

Anonimowy pisze...

"hmmm niektorzy nie potrafia tak latwo tego przyswoic a poroblemy nawet blahe przygniaszczaja ich... po prostu nie mieli okazji lub nie dosterzegli tej lepszej strony zycia... a chyba tak przeciez istnieje... mam nadzieje... ze ona ta kolezanka czy znajoma.. kiedys ja ujzy... bo jej jest to najbardziej potrzebne... busski"

Anonimowy pisze...

Twoje posty podnoszą mnie na duchu dobrze, że jesteś

Anonimowy pisze...

Jesteś jak anioł...