wtorek, 8 stycznia 2008
Natłok myśli...:(((
To był trudny dzień... Chciałabym napisać co się stało... ale nie mogę obiecałam Jest mi ciężko.... Ale nie mogę sie zatrzymać... życie mi na to nie pozwala... Czy to minie? "
Dlaczego tak w życiu się dzieje?
Dlaczego czasem mam mało sił...
Mało sił, żeby iść dalej. Nagle wszystko sypie się
Zmienia się Twój kierunek myśli
Dlaczego tak się dzieje?
Proszę odpowiedz mi!
Już dłużej nie wytrzymam.......
Nie zniosę tej niepewności.
Za dużo spraw na głowie
Które spadły tak nagle
Za szybko.
Chciałabym, żeby czas stanął w miejscu
Stanął choć na chwilkę
Na kilka minut
Żeby...
Pozwoliłby wziąść głęboki oddech.
Oddech szczęścia i spokojnego życia.
PS. Anioł nie odpisał na list.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
hmm... nie wiem co napisac... przepraszam... notka sliczna... Anioł nie odp... ale to nie znaczy ze nie jest z toba...
Wiem, że był trudny a szczególnie dla ciebie , chociaz także dla niektórych :(
Człowiekowi jest często bardzo ciezko i ma mało sił...
Często trudno nam iść przez życie majac swoje problemy trudne do uniesienia na naszych barkach...
I często ludzie nie mogą sobie z tym poradzic...
Notka $liczna jak zwykle !!
a jeszcze jedno ! Anioł zawsze bedzie przy tobie :*
Wiem kochanie jak jest ciężko... wiem jak to wszystko boli, najgorszy jest tak jak piszesz"natłok myśli" który niejednego niszczy!!:((Ale musimy być silni!!Nie poddawać się!!Przecież nikt nie powiedział ze życie jest proste!!A jednak musimy być silne!!Walczyć i pokazać innym że mogą na nas liczyć!!Nawet gdy wszystko sie wali trzeba się uśmiechać!!I dawać nadzieję innym!!Na to że istnieje lepszy świat...:(Kochana o jedno Cię błagam BADZ SILNA!!NIE PODDAWAJ SIE!!NIGDY!!A zobaczysz będzie dobrze!!Ty kochanie jesteś bardzo dzielna!!I wiem że Ci sie uda!!Pamiętaj kochanie że ZAWSZE mozesz na mnie liczyć!!Jestem przy Tobie i Ci pomogę!!Buziacczki kochanie:***
Anioł może i odpisał, ale może nie umiesz odczytać jego listu...? albo nie umiesz go znaleźć? radze dobrze poszukać... raz jest lepiej, raz gorzej. i nic na to nie poradzisz. za mali jesteśmy, żeby zmieniać wolę Najwyższego. I może warto poszukać pomocy i siły w modlitwie? u Ojca? z pamięcią modlitwy.
Flp3, 14
"czasem warto sie zatrzymac.... tak na chwile... by pomyslec o wszystkim i o niczym... wysiasc z gnajacego pociagu...zachwycic sie rozkwitajacym pakiem.... PS anioł jeszcze odpisze;*
zycie jak widac cie nie rozpieszcza. :(a aniol .....
Prześlij komentarz